Prima Aprilis to szczególny dzień dla wszystkich działów kreatywnych i marketingowych. To dzień, w którym marki mogą robić to samo i prześcigać się kto zrobi to lepiej. Tego dnia w Internecie jest odrobinę mniej zasad, a więcej kreatywności i zrozumienia. Jak w praktyce wygląda marketing na Prima Aprilis i kto w tym roku zrobił go najlepiej?
Dobrze przemyślana kreacja primaaprilisowa będzie nie tylko bawić, ale również pozytywnie wpływać na wizerunek. Jest też szansa, że humorystyczna reklama przyciągnie zupełnie nowych klientów. Natomiast naprawdę udane kampanie sprawią, że o marce będzie mówiło się przez kolejne lata.
Z drugiej strony należy uważać, żeby kreacja nie przyniosła więcej szkody niż pożytku. Zastosowany humor musi być w miarę uniwersalny i nikogo nie obrażać. Zbyt poważne pomysły mogą sprawić, że niezaglądający do kalendarza klienci mogą poczuć się naprawdę oszukani.
Marketing w Prima Aprilis – przykłady
Przyjrzyjmy się najpierw powszechnie znanym markom – czy według was trzymają poziom?
Google w tym roku proponuje nowe rozwiązanie dla ogrodu. Mamy wrażenie, że primaaprilisowy gadżet znalazłby swoich zwolenników również na co dzień.
Lidl postawił na minimalizm.
Yes wykorzystało aktualne modowe i medialne trendy.
Cinema City przedstawiło rozwiązanie, które jest marzeniem obsługi sal kinowych…
Zapowiedzi programu TV na 1 kwietnia w Paramount Channel okazały się nie do końca być żartem. Widzowie rzeczywiście cały dzień mogli oglądać „Dzień Świstaka”. Odzew był zaskakująco dobry – fani nie szczędzili dobrych słów m.in. na fanpagu na Facebooku.
Miasto Gdańsk postanowiło podroczyć się z Gdynią.
Pornhub (od poprzedniego roku znany też jako „Cornhub” ;)) w tym roku wyjątkowo mocno zaskoczył swoich fanów.
April fools 2017 winner goes to… #aprilfoolsday pic.twitter.com/j4CspMp88k
— Nabeel Khan (@hyp3rfr3ak) 1 kwietnia 2017
Kreacją wartą uwagi jest też filtr jaki Snapchat wypuścił 1 kwietnia. Do złudzenia przypomina on layout Instagrama. Czyżby był to mały przytyk za implementację identycznych funkcji? 😉
A teraz wielkie ukłony za kreacje dla nieco mniejszych graczy:
Lokalne Centrum handlowe do żartów podeszło na poważnie…
Gorzów Przystań tak zaangażowało społeczność, że ta kontynuowała ich pomysł i zaczęła tworzyć własne kreacje!
Polskie Gry Komputerowe podrzuciło małą inspirację dla CD Projekt Red.
Jak pokazują powyższe przykłady – to nie perfekcyjna grafika czy film iście hollywoodzkiej produkcji sprawiają, że kreacja zostaje zapamiętana. To nieszablonowy pomysł i uniwersalny przekaz dają miejsce na podium.
A co Tobie spodobało się najbardziej? Podziel się tym w wiadomości lub komentarzach!
Zdjęcie w nagłówku od Freepik.